Dall'album intitolato "Memento z Banalnym Tryptykiem" registrato nel 1980 ed edito nel 1981.
Właściwie nie ma nic nadzwyczajnego
W spożywaniu owocu
Ani w nim samym
Jabłko mała planeta wszechsadu
Unosisz ją w górę i strząsasz
Wodę i ogień
Może tylko otwieranie granicy między zielenią i bielą
Zagajnik smaku wśród wyrudziałych pól
Córko mała damo z jabłkiem w dłoni
Chytrym zwierzątkiem
Przewrotną łasicą nadziei
Właściwie nie ma nic nadzwyczajnego
W spożywaniu owocu
Ani w nim samym
Najłatwiej tu o ocalenie jarmarcznych obrazków
Ojca wypuszczającego strzałę w stronę syna
Kuszonej i kuszącej
Nobliwego wyspiarza
Który na długo odebrał
Ludziom nadzieję oderwania się od ziemi
Właściwie nie ma nic nadzwyczajnego
W spożywaniu owocu
Ani w nim samym
Córko
Zabici leżą pośród jabłek w sadzie
W spożywaniu owocu
Ani w nim samym
Jabłko mała planeta wszechsadu
Unosisz ją w górę i strząsasz
Wodę i ogień
Może tylko otwieranie granicy między zielenią i bielą
Zagajnik smaku wśród wyrudziałych pól
Córko mała damo z jabłkiem w dłoni
Chytrym zwierzątkiem
Przewrotną łasicą nadziei
Właściwie nie ma nic nadzwyczajnego
W spożywaniu owocu
Ani w nim samym
Najłatwiej tu o ocalenie jarmarcznych obrazków
Ojca wypuszczającego strzałę w stronę syna
Kuszonej i kuszącej
Nobliwego wyspiarza
Który na długo odebrał
Ludziom nadzieję oderwania się od ziemi
Właściwie nie ma nic nadzwyczajnego
W spożywaniu owocu
Ani w nim samym
Córko
Zabici leżą pośród jabłek w sadzie
envoyé par Krzysiek Wrona - 9/8/2013 - 00:41
Langue: italien
Versione italiana di krzyś
MEMENTO CON IL TRITTICO BANALE
In fin dei conti, non c’è niente di straordinario
Nel consumo del frutto
E neanche il lui stesso
Mela, la pianeta piccolissima del fruttteto immenso
La erigi in su e abbatti
L’acqua eil fuoco
Ma forse la apertura dei confini tra verde e bianco
Il covo del sapore tra i campi rossi
Figlia, piccola dama con la mela nella mano
Sei un animaletto furbo
La perversa donnola della speranza
In fin dei conti, non c’è niente di straordinario
Nel consumo del frutto
E neanche il lui stesso
La cosa più facile, è salvare gli immagini da banco
Del padre che libera la saetta verso il figlio
Da tentare e tentatrice
Di un isolano nobile
Che a lungo aveva tolto
Agli uomini la speranza di strapparsi dalla terra
In fin dei conti, non c’è niente di straordinario
Nel consumo del frutto
E neanche il lui stesso
Figlia
I morti giacciono tra le mele in frutteto.
In fin dei conti, non c’è niente di straordinario
Nel consumo del frutto
E neanche il lui stesso
Mela, la pianeta piccolissima del fruttteto immenso
La erigi in su e abbatti
L’acqua eil fuoco
Ma forse la apertura dei confini tra verde e bianco
Il covo del sapore tra i campi rossi
Figlia, piccola dama con la mela nella mano
Sei un animaletto furbo
La perversa donnola della speranza
In fin dei conti, non c’è niente di straordinario
Nel consumo del frutto
E neanche il lui stesso
La cosa più facile, è salvare gli immagini da banco
Del padre che libera la saetta verso il figlio
Da tentare e tentatrice
Di un isolano nobile
Che a lungo aveva tolto
Agli uomini la speranza di strapparsi dalla terra
In fin dei conti, non c’è niente di straordinario
Nel consumo del frutto
E neanche il lui stesso
Figlia
I morti giacciono tra le mele in frutteto.
envoyé par krzyś - 22/1/2014 - 07:13
×