Z rozmlácenýho kostela
v krabici s kusem mýdla
přinesl jsem si anděla
Polámali mu křídla
Díval se na mě oddaně
já měl jsem trochu trému
tak vtiskl jsem mu do dlaně
lahvičku od parfému
A proto prosím věř mi
chtěl jsem ho žádat
aby mi mezi dveřmi pomohl hádat
co mě čeká
a nemine
co mě čeká
a nemine
Pak hlídali jsme oblohu
pozorujíce ptáky
debatujíce o Bohu
a hraní na vojáky
Do tváře jsem mu neviděl
pokoušel se ji schovat
To asi ptákům záviděl
že mohou poletovat
A proto prosím věř mi
chtěl jsem ho žádat
aby mi mezi dveřmi
pomohl hádat
co mě čeká
a nemine
co mě čeká
a nemine
Když novinky mi sděloval
u okna do ložnice
já křídla jsem mu ukoval
z mosazný nábojnice
A tak jsem pozbyl anděla
on oknem odletěl mi
však přítel prý mi udělá
novýho z mojí helmy
A proto prosím věř mi
chtěl jsem ho žádat
aby mi mezi dveřmi
pomohl hádat
co mě čeká
a nemine
co mě čeká
a nemine
v krabici s kusem mýdla
přinesl jsem si anděla
Polámali mu křídla
Díval se na mě oddaně
já měl jsem trochu trému
tak vtiskl jsem mu do dlaně
lahvičku od parfému
A proto prosím věř mi
chtěl jsem ho žádat
aby mi mezi dveřmi pomohl hádat
co mě čeká
a nemine
co mě čeká
a nemine
Pak hlídali jsme oblohu
pozorujíce ptáky
debatujíce o Bohu
a hraní na vojáky
Do tváře jsem mu neviděl
pokoušel se ji schovat
To asi ptákům záviděl
že mohou poletovat
A proto prosím věř mi
chtěl jsem ho žádat
aby mi mezi dveřmi
pomohl hádat
co mě čeká
a nemine
co mě čeká
a nemine
Když novinky mi sděloval
u okna do ložnice
já křídla jsem mu ukoval
z mosazný nábojnice
A tak jsem pozbyl anděla
on oknem odletěl mi
však přítel prý mi udělá
novýho z mojí helmy
A proto prosím věř mi
chtěl jsem ho žádat
aby mi mezi dveřmi
pomohl hádat
co mě čeká
a nemine
co mě čeká
a nemine
Contributed by Riccardo Venturi - 2006/6/6 - 22:45
Language: Italian
Versione italiana di Stanislava Šebková
L'ANGELO
Da una chiesa distrutta
In una scatoletta con un pezzetto di sapone
Mi sono portato a casa un angelo
Gli avevano rotto le ali
Mi guardava con uno sguardo devoto
Io ero un po’ emozionato
Così gli ho dato nella mano
Una bottiglietta di profumo
E perciò ti prego credimi
Gli volevo chiedere
Se alla porta mi aiutasse ad indovinare
Cosa mi aspetta
E a cosa non potrò sfuggire
Poi guardavamo il cielo
E osservavamo gli uccelli
Discutendo di Dio
E del gioco agli soldati
Non vedevo la sua faccia
Ha cercato di nasconderla
Forse invidiava gli uccelli
Che possono svolazzare
Quando mi comunicava le novità
Alla finestra della camera da letto
Io gli ho costruito le ali
Di una cartucciera di ottone
E così ho perso l’angelo
È volato via da me dalla finestra
Ma un amico forse me ne fa un altro
Del mio casco
Da una chiesa distrutta
In una scatoletta con un pezzetto di sapone
Mi sono portato a casa un angelo
Gli avevano rotto le ali
Mi guardava con uno sguardo devoto
Io ero un po’ emozionato
Così gli ho dato nella mano
Una bottiglietta di profumo
E perciò ti prego credimi
Gli volevo chiedere
Se alla porta mi aiutasse ad indovinare
Cosa mi aspetta
E a cosa non potrò sfuggire
Poi guardavamo il cielo
E osservavamo gli uccelli
Discutendo di Dio
E del gioco agli soldati
Non vedevo la sua faccia
Ha cercato di nasconderla
Forse invidiava gli uccelli
Che possono svolazzare
Quando mi comunicava le novità
Alla finestra della camera da letto
Io gli ho costruito le ali
Di una cartucciera di ottone
E così ho perso l’angelo
È volato via da me dalla finestra
Ma un amico forse me ne fa un altro
Del mio casco
Contributed by Stanislava Sebkova - 2008/7/26 - 14:59
Language: English
Translated by Roman Kostovski
THE ANGEL
From the ruins of a sacred dome
In a box for simple tokens
I brought an Angel to my home
And his wings were badly broken
I felt a feeling so uncalm
As he glanced me with devotion
And so I pressed into his gentle palm
A vial with exotic lotion
I beg you please believe me
I wished to question
the answers he would give me
about my fortunes
among my doorways
perhaps beyond
among my doorways
perhaps beyond
And then we vigil kept upon the sky
watching birds fly high above us
debating issues God we also pried
and common games of playing soldiers
It was sad I could not see his face
he always tried to keep it covered
I guess he envied all the birds their grace
when they can fly a distance over.
I beg you please believe me
I wished to question
the answers he would give me
about my fortunes
among my doorways
perhaps beyond
among my doorways
perhaps beyond
When his wisdoms he wouldgently sing
in the window of my chamber
I forged him a pair of angle wings
from the brass that shaped my saber
and now my angel's left and gone
he flew away right through the window
but a friend will make another one
from my helmet perhaps tomorrow
From the ruins of a sacred dome
In a box for simple tokens
I brought an Angel to my home
And his wings were badly broken
I felt a feeling so uncalm
As he glanced me with devotion
And so I pressed into his gentle palm
A vial with exotic lotion
I beg you please believe me
I wished to question
the answers he would give me
about my fortunes
among my doorways
perhaps beyond
among my doorways
perhaps beyond
And then we vigil kept upon the sky
watching birds fly high above us
debating issues God we also pried
and common games of playing soldiers
It was sad I could not see his face
he always tried to keep it covered
I guess he envied all the birds their grace
when they can fly a distance over.
I beg you please believe me
I wished to question
the answers he would give me
about my fortunes
among my doorways
perhaps beyond
among my doorways
perhaps beyond
When his wisdoms he wouldgently sing
in the window of my chamber
I forged him a pair of angle wings
from the brass that shaped my saber
and now my angel's left and gone
he flew away right through the window
but a friend will make another one
from my helmet perhaps tomorrow
Contributed by Translated by Roman Kostovski - 2010/11/16 - 23:42
Language: Polish
Versione polacca da htekstowo.pl
che è diversa da questa cantata, forse più alla lettera
canta Ela Czyż
accompagnamento di Jakub Mędrzycki
che è diversa da questa cantata, forse più alla lettera
canta Ela Czyż
accompagnamento di Jakub Mędrzycki
ANIOŁ
Anioł
Z ruin kościoła
W pudle z kawałkiem mydła
przyniosłem sobie anioła
Połamali mu skrzydła.
Patrzył na mnie z oddaniem
ja miałem trochę tremy
wcisnąłem mu więc w dłoń
buteleczkę po perfumach
Dlatego proszę cię uwierz mi
chciałem go prosić
żeby mi między drzwiami
pomogł zgadnąć
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
Potem pilnowaliśmy nieba
obserwując ptaki
debatując o Bogu
i zabawie w żołnierzy.
Nie widziałem jego twarzy
próbował ją ukryć
Pewnie zazdrościł ptakom
Że mogą latać
Dlatego proszę cię uwierz mi
chciałem go prosić
żeby mi między drzwiami
pomogł zgadnąć
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
Kiedy opowiadał mi o nowinkach
przy oknie do sypialni
ja wykułem skrzydła
z mosiężnej łuski
I w ten sposób pozbyłem się anioła
odleciał przez okno
Ale przyjaciel podobno mi zrobi
nowego z mojego hełmu
Dlatego proszę cię uwierz mi
chciałem go prosić
żeby mi między drzwiami
pomogł zgadnąć
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
Anioł
Z ruin kościoła
W pudle z kawałkiem mydła
przyniosłem sobie anioła
Połamali mu skrzydła.
Patrzył na mnie z oddaniem
ja miałem trochę tremy
wcisnąłem mu więc w dłoń
buteleczkę po perfumach
Dlatego proszę cię uwierz mi
chciałem go prosić
żeby mi między drzwiami
pomogł zgadnąć
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
Potem pilnowaliśmy nieba
obserwując ptaki
debatując o Bogu
i zabawie w żołnierzy.
Nie widziałem jego twarzy
próbował ją ukryć
Pewnie zazdrościł ptakom
Że mogą latać
Dlatego proszę cię uwierz mi
chciałem go prosić
żeby mi między drzwiami
pomogł zgadnąć
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
Kiedy opowiadał mi o nowinkach
przy oknie do sypialni
ja wykułem skrzydła
z mosiężnej łuski
I w ten sposób pozbyłem się anioła
odleciał przez okno
Ale przyjaciel podobno mi zrobi
nowego z mojego hełmu
Dlatego proszę cię uwierz mi
chciałem go prosić
żeby mi między drzwiami
pomogł zgadnąć
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
co mnie czeka w przyszłości
i mnie nie ominie
Contributed by Krzysiek Wrona - 2014/2/20 - 05:00
×
Note for non-Italian users: Sorry, though the interface of this website is translated into English, most commentaries and biographies are in Italian and/or in other languages like French, German, Spanish, Russian etc.
Lyrics and music by Karel Kryl
Testo e musica di Karel Kryl
Album: Batříčku, zavírej vrátka [1969]
LP, Panton – Prague, Czechoslovakia
Da Proti Válce ("Contro la guerra"), il sito di canzoni contro la guerra di Martin Adámek.