O wszystkim, co się teraz dzieje – milczę.
Milczę o moich bliźnich poniżeniu.
Milczę o bliźnich moich pohańbieniu.
Milczę o Polsce po śmierci Marszałka,
O głodzie głodnych, o sytości sytych,
O wszystkich w boju nierównym pobitych.
Milczę o nędzy wsi i doli chłopa.
Milczę o nędzy miast i bezrobociu.
Milczę o mroku w duszach gnębicieli.
Milczę o mroku w duszach pognębionych.
Milczę o szczuciu ludzi przeciw ludziom.
Milczę o biciu bezbronnych i słabych.
I o istnieniu Berezy Kartuskiej,
I o kajdanach na rękach poety.
(O tobie milczę też, panie cenzorze,
Więc nie konfiskuj mojego milczenia.)
Milczę o wszystkim, co z mego sumienia
Czyni nieczystą , krwawą, ropną ranę.
Milczę o wszystkim, co gardziel mi dusi.
Milczę o zmorach, które noc mi kładzie
Na sercu pełnym grozy i goryczy.
Z czeluści piekieł, które się rozwarły,
Dusza milczeniem krzyczy.
Milczę o wszystkich zbrodniach, które widzę.
Milczę o wszystkich uzbrojonych tchórzach,
O tonach krwi, wylanych nadaremnie.
Milczę o wojnach, które już się toczą.
Milczę o wojnach, co jutro wybuchną.
Milczę o dzieciach w trupiarni Madrytu.
Milczę o łasce bomb i iperytu.
Milczę o wszystkich procesach moskiewskich.
Milczę o diable, co po świecie chodzi.
Panie, co sądzisz słowa me i czyny,
Nie karz mnie srogo za moje milczenie.
Milczę o moich bliźnich poniżeniu.
Milczę o bliźnich moich pohańbieniu.
Milczę o Polsce po śmierci Marszałka,
O głodzie głodnych, o sytości sytych,
O wszystkich w boju nierównym pobitych.
Milczę o nędzy wsi i doli chłopa.
Milczę o nędzy miast i bezrobociu.
Milczę o mroku w duszach gnębicieli.
Milczę o mroku w duszach pognębionych.
Milczę o szczuciu ludzi przeciw ludziom.
Milczę o biciu bezbronnych i słabych.
I o istnieniu Berezy Kartuskiej,
I o kajdanach na rękach poety.
(O tobie milczę też, panie cenzorze,
Więc nie konfiskuj mojego milczenia.)
Milczę o wszystkim, co z mego sumienia
Czyni nieczystą , krwawą, ropną ranę.
Milczę o wszystkim, co gardziel mi dusi.
Milczę o zmorach, które noc mi kładzie
Na sercu pełnym grozy i goryczy.
Z czeluści piekieł, które się rozwarły,
Dusza milczeniem krzyczy.
Milczę o wszystkich zbrodniach, które widzę.
Milczę o wszystkich uzbrojonych tchórzach,
O tonach krwi, wylanych nadaremnie.
Milczę o wojnach, które już się toczą.
Milczę o wojnach, co jutro wybuchną.
Milczę o dzieciach w trupiarni Madrytu.
Milczę o łasce bomb i iperytu.
Milczę o wszystkich procesach moskiewskich.
Milczę o diable, co po świecie chodzi.
Panie, co sądzisz słowa me i czyny,
Nie karz mnie srogo za moje milczenie.
inviata da Krzysiek Wrona - 23/8/2016 - 18:56
Lingua: Italiano
Traduzione italiana di Krzysiek Wrona
31 agosto - 1 settembre 2016
31 agosto - 1 settembre 2016
LITANIA
Su tutto che succede ora – taccio.
Taccio sull’umiliazione dei miei prossimi.
Taccio sul disonorazione dei miei prossimi.
Taccio sulla Polonia dopo la morte di Maresciallo,
Sulla fame degli affamati, sulla sazietà degli sazi,
Su tutti che sono caduti nella lotta impari.
Taccio sulla miseria delle campagne e sulla sorte del contadino.
Taccio sulla miseria delle città e sulla disoccupazione.
Taccio sull’oscurità nelle anime degli sopraffattori.
Taccio sull’oscurità nella anime degli sopraffatti.
Taccio sul aizzamento di uomini contro gli uomini.
Taccio sulle batoste sui inermi e sui deboli.
E sull’esistenza di Bereza Kartuska, [1]
E sulle catene in cui stanno le mani del poeta.
(Su di te, taccio anche, signor censore,
Non mettere sotto sequestro, allora, il mio silenzio.)
Taccio su tutto che fa della mia coscienza
Una sporca, sanguinosa, purulenta piagha.
Taccio su tutto che mi asfissia la gola.
Taccio sugli incubi che la notte mi poggia
Sul cuore pieno di orrore e amarezza.
Dagli abissi d’inferni che si sono divaricati,
L’anima grida il silenzio.
Taccio su tutti crimini che vedo.
Taccio su tutti vigliacchi armati,
Su tonnellate di sangue versate invane.
Taccio sulle guerre che sono in corso.
Taccio sulle guerre che scopieranno domani.
Taccio sui bambini nel obitorio di Madrid. [2]
Taccio sulla grazia di bombe e di iprite.
Taccio su tutti i processi di Mosca. [3]
Taccio sul demonio che sorvola il mondo.
Signore, che mi giudichi per le mie azioni e le parole mie,
Non punirmi severamente per il mio silenzio.
Su tutto che succede ora – taccio.
Taccio sull’umiliazione dei miei prossimi.
Taccio sul disonorazione dei miei prossimi.
Taccio sulla Polonia dopo la morte di Maresciallo,
Sulla fame degli affamati, sulla sazietà degli sazi,
Su tutti che sono caduti nella lotta impari.
Taccio sulla miseria delle campagne e sulla sorte del contadino.
Taccio sulla miseria delle città e sulla disoccupazione.
Taccio sull’oscurità nelle anime degli sopraffattori.
Taccio sull’oscurità nella anime degli sopraffatti.
Taccio sul aizzamento di uomini contro gli uomini.
Taccio sulle batoste sui inermi e sui deboli.
E sull’esistenza di Bereza Kartuska, [1]
E sulle catene in cui stanno le mani del poeta.
(Su di te, taccio anche, signor censore,
Non mettere sotto sequestro, allora, il mio silenzio.)
Taccio su tutto che fa della mia coscienza
Una sporca, sanguinosa, purulenta piagha.
Taccio su tutto che mi asfissia la gola.
Taccio sugli incubi che la notte mi poggia
Sul cuore pieno di orrore e amarezza.
Dagli abissi d’inferni che si sono divaricati,
L’anima grida il silenzio.
Taccio su tutti crimini che vedo.
Taccio su tutti vigliacchi armati,
Su tonnellate di sangue versate invane.
Taccio sulle guerre che sono in corso.
Taccio sulle guerre che scopieranno domani.
Taccio sui bambini nel obitorio di Madrid. [2]
Taccio sulla grazia di bombe e di iprite.
Taccio su tutti i processi di Mosca. [3]
Taccio sul demonio che sorvola il mondo.
Signore, che mi giudichi per le mie azioni e le parole mie,
Non punirmi severamente per il mio silenzio.
inviata da Krzysiek Wrona - 1/9/2016 - 00:17
così avrete tutti gli articoli che volete
(krzyś)
(krzyś)
Si ma voialtri ci avete le declinazioni e noialtri le 'un ci s'hanno più, diahane. Salud!
×
Versi di Józef Wittlin
Il testo riportato qui sotto è stato trascritto a mano dalla raccolta "Poezje", PIW, Warszawa, 1978, per la quale la scelta e la cura delle opere è stata fatta dallo stesso Wittlin prima della sua morte nel 1976 a New York.
Grzebanie wroga Hymn o łyżce zupy Litania Żydom w Polsce