S’i’ fosse foco
Fabrizio De AndréOriginal | La versione polacca di Maciej Froński da Polska poezja |
S’I’ FOSSE FOCO S’i’ fosse foco, ardereï ’l mondo; s’i’ fosse vento, lo tempestarei; s’i’ fosse acqua, i’ l’annegherei; s’i’ fosse Dio, mandereil’ en profondo. S’i’ fosse papa, sarei allor giocondo, tutti cristïani imbrigarei; s’i’ fosse ’mperator, sa’ che farei? A tutti mozzerei lo capo a tondo S’i’ fosse morte, andarei a mi’ padre; s’i’ fosse vita, fuggirei da lui; similemente faria da mi’ madre S’i’ fosse Cecco, com’i’ sono e fui, torrei le donne giovani e leggiadre e vecchie e laide lasserei altrui. S’i’ fosse foco, ardereï ’l mondo; s’i’ fosse vento, lo tempestarei; s’i’ fosse acqua, i’ l’annegherei; s’i’ fosse Dio, mandereil’ en profondo. | GDYBYM BYŁ OGNIEM, SPALIŁBYM ŚWIAT CAŁY Gdybym był ogniem, spaliłbym świat cały, Gdybym był wiatrem, rozniósłbym go jeszcze, Gdybym był wodą, spuściłbym nań deszcze, Gdybym był Bogiem, z posad bym go zwalił. Gdybym papieżem był, to jeszcze dzisiaj Na chrześcijaństwo sprowadziłbym biedę, A gdy cesarzem – co zrobiłbym wtedy? Ściął wszystkie głowy i podał na misie. Gdybym był śmiercią, po ojca bym poszedł, Gdybym był życiem, wnet uciekłbym odeń, Podobnie z matką bym moją się sprawił. Gdybym był Cekkiem, jak imię to noszę, Brałbym kobiety powabne i młode, Stare i brzydkie bym innym zostawił. |