Píseň neznámého vojína
Karel KrylTraduzione polacca di magdamk da forum.mlingua.pl | |
PIEŚŃ NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA | PIEŚŃ NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA |
Recytacja: Informacja prasowa: "Następnie obie delegacje złożyły wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza." A co na to Nieznany Żołnierz? | Recytacja: Wiadomość z prasy: „Obie delegacje położyły następnie wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza”. A co na to Nieznany Żołnierz? |
Sam generał podnosi sztywno dłoń i werbel głucho gra, pierś w orderach i krzyk: "Prezentuj broń!", potem Chopina marsz. Rząd i partia w ubraniach ciemnych swych trzymają końce szarf, nudno stać tak, gdy obiad czeka ich i sznury czarnych aut. | Najpierw klika, szanowne rodziny Suną już z kwiatami Czarne płaszcze i wdowy wojenne Pod ramię z gachami Znicze w dłoniach, słowa żarliwe Padają pod bramą Przesiąknięte bólem fałszywym I smrodem knajp tanich |
Co tu robicie? znam dla was miejsca lepsze, mą pamięć tak czcicie, a ja was pieprzę, znów wieńce składacie, znów cyrk z wartami, tak groby kochacie, leżcie w nich sami. | A ja mam to gdzieś, co się gapicie? Że na to czekam może myślicie? Idźcie do domu, na co czekacie? Powiedzcie, komu pomniki stawiacie? |
Gdy tu tkwicie zadając prawdzie kłam pomyśleć może ktoś, że swe życie oddałem właśnie wam za sprawę kiepską dość. Wy umiecie przekręcać dziejów sens z bezsiły martwych drwić, świat was przecież utwierdzał w wierze, że bezkarnie można lżyć. | A raz do roku pan się zlituje Poklęczeć przychodzi Żałość bierze, gdy płakać próbuje Smutno coś zawodzi Potem wstanie, orkiestra cicho gra Melodię żałobną Zaraz potem ktoś wieniec położy Na płytę nagrobną |
Gdy tu sterczycie tam bunt się szerzy, o pokój walczycie ślijcie żołnierzy. Czy znów wam uwierzą nasi potomni, gdy własnej ofierze wzniesiecie pomnik? | Pomyślcie czasem, co się gapicie? Że chciałem zdechnąć może myślicie? Swoje sztandary weźcie dla siebie Ja chciałem księdza mieć na pogrzebie! |
Lecz gdy gasną w krąg okien światła mdłe i wszystkich sen już zmógł, całe miasto ogromnym grobem jest, a nad nim nieba łuk. W ciszy dźwięczy pokoleń drwiący śmiech i złom przeżera rdza. I znów wieńce i znów oddają cześć od nowa farsa trwa. | Najlepiej jest, gdy nocą na grobie Koty się łajdaczą Wasze wojny i wasze ordery Dla nich nic nie znaczą Miauczą cicho, o nic nie proszą Nie służą żołnierzom Żadnych wieńców na groby nie noszą W idee nie wierzą |
Wciąż znicz się pali w fałszywym hołdzie od zwykłych wasali na obcym żołdzie, pytacie co myślę o tym spektaklu?! Odpowiedź mą macie - ja chcę wam w twarz napluć! | Ile wam płacą, byście tu stali? Na dziwki lepiej byście jechali! Co mi mówicie? Że szedłbym jeszcze? Wiecie co powiem? Wszyscy się pieprzcie! |